Mrożone kakao na koncentrację

Obraz
Wczoraj był przepis na relaksującą lemoniadę lawendową dobrą na weekendy, ale trzeba wrócić do rzeczywistości i pracy (poza urlopujacymi się szczęśliwcami). Na zwiększenie koncentracji proponuję zwykłe, niedoceniane kakao - w wersji na zimno, z duuużą ilością lodu. Magnez wspomoże procesy myślowe i nie trzeba sięgać po kawę, która wypłukuje cenne składniki z naszego organizmu.  Przepis banalnie prosty:  Składniki na 1 szklankę 2 łyżeczki kakao naturalnego cukier (ja używam trzcinowego muscovado - aromatyczny i bardzo zdrowy) pół szklanki mleka zwykłego lub roślinnego (najlepsze będzie kokosowe lub migdałowe) woda i lód Do małego garnuszka wlewamy odrobinę wody i wsypujemy kakao. Zagotowujemy i zostawiamy na małym ogniu przez przynajmniej kilka minut (w ten sposób nie zrobią się uciążliwe grudki a jednocześnie wydobędziemy z kakao więcej składników mineralnych). Garnek ściągamy z ognia, dodajemy cukier, wlewamy mleko (zimne!:), dorzucamy kostki lody i w razie potrzeby dop

Dlaczego głodówki nie działają?

Nowy Rok to często Wielkie Postanowienia. A dla wielu osób (zwłaszcza kobiet, ale przecież nie tylko!) postanowienie brzmi: w tym rok już naprawdę zrzucę kilka kilogramów (10, 15, 25 - bez znaczenia).
Postanowienie świetne, ale jak to zrobić, żeby nie była to tylko obietnica, którą powtarzamy sobie, co roku od nowa? Minęły już 2 tygodnie a jeszcze nie znalazłaś/ nie znalazłeś czasu, żeby cokolwiek zrobić w tym kierunku?

Zapraszam na cykl postów na temat tego jak raz na zawsze pozbyć się niechcianego tłuszczyku - mądrze i przyjemnie (tak, tak się da:)

Temat numer 1 - "Dlaczego głodówki nie działają?

Nowy Rok - Nowa Ja! Wreszcie schudnę - Tak mogło brzmieć jedno z Twoich noworocznych postanowień, ale jeszcze nie wiesz, jaką metodą to zrobić. Tyle informacji do Ciebie dociera, najczęściej sprzecznych. Diety z internetu, 1000 kcal, Dukan, Kopenhaska - co wybrać?
Nie szukaj cudownej diety, która w jak najszybszym czasie pozwoli Ci schudnąć duuuużo. Takie metody działają tylko na chwilę (albo nie działają w ogóle)

Głodówki
Są bardzo popularne, bo obiecują szybkie efekty. 2 tygodnie do ślubu brata? Żaden problem! Jedz liść sałaty i popijaj kawą a po dwóch tygodniach olśnisz wszystkich swoim wyglądem!...no, chyba, ze zemdlejesz z głodu….  Szkoda, że propagatorzy tych diet nie mówią, co dzieje się z organizmem później i jak to wszystko działa.

Diety głodówkowe to takie, które dostarczają poniżej 1000 kcal/ dzień
Oznacza to, że funkcjonujesz na minimalnych obrotach i (co najważniejsze) chronisz bardzo cenne zapasy tkanki tłuszczowej – w końcu głodzisz się. Organizm nie wie jak długo będzie trwał ten stan i oszczędza swoje cenne zapasy, które zapewnią mu przetrwanie (czyli właśnie tkankę tłuszczową).
Prawdopodobnie „schudniesz”, ale głównie z mięśni i wody – te składniki są w okresie głodu mniej ważne do przetrwania. Po powrocie do dawnego sposobu odżywiania odzyskasz utracone kilogramy, prawdopodobnie z nawiązką. 
Rozregulowany czy spowolniony metabolizm sprawi też, że każda tego typu dieta w przeszłości zmniejsza skuteczność prawidłowego, czyli mądrego odchudzania.
Jeśli masz na swoim koncie kilka cudownych diet np. dietą kopenhaską, dietę Dukana i kilka jeszcze innych będziesz chudnąć wolniej niż osoby, które nie mają takiej historii. Organizm ma już po prostu dość ciągłego zamieszania i przestaje reagować. Wszystko da się zrobić, ale jeśli jesteś już osobą "po przejściach" będzie to szło wolniej - musisz uzbroić się w cierpliwość - tylko tak wyjdziesz z błędnego koła ciągłego chudnięcia i tycia.

Zapomnij o dietach głodówkowych (o samych głodówkach, ale nie, jako metodzie odchudzania, napiszę jeszcze kiedyś post.) W ten sposób tylko rozregulujesz i spowolnisz swój metabolizm, efekt jo-jo jest bardzo prawdopodobny.

Co w takim razie zrobić?
Najlepiej iść do dobrego dietetyka. Dobrego, czyli takiego, który weźmie pod uwagę Twój tryb życia, stan zdrowia czy leki, jakie przyjmujesz. Wyśle Cię na badania, jeśli będzie taka konieczność i odpowie na nurtujące pytania. Zapyta, co lubisz jeść a czego nie i dopiero wtedy dopasuje do Ciebie cały plan działania.

Jeśli chcesz to zrobić samodzielnie zapamiętaj jedną podstawową zasadę: Nie "odchudzaj się". Trwale schudniesz tylko, jeśli zmienisz swoje codzienne nawyki na zdrowsze.
O tym, co właściwie oznacza zdrowe odżywianie i jak się do tego zabrać przeczytasz w kolejnym poście
MB


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zmień swoje nawyki - cz.1 woda

Pożywne tosty orkiszowe

Jamajski miszmasz