Halibut z czerwoną cebulą

Kilka dni temu przytoczyłam jeden argument przemawiający za spożywaniem ryb, dzisiaj czas rozwinąć kolejną kwestię - witamina D. Co prawda jest produkowana w naszym organizmie z cholesterolu pod wpływem promieni słonecznych, ale jedynie latem udaje nam się w ten sposób zaspokoić zapotrzebowanie naszego organizmu na tę witaminę. A co w kolejnych porach roku? Tu przychodzą nam z pomocą ryby, które są bogatym i głównym źródłem tej witaminy. A jest nam ona niezbędna przy wchłanianiu wapnia i fosforu, mineralizacji kości i utrzymaniu gospodarki wapniowo-fosforanowej. Pogoda co raz mniej będzie nam sprzyjać w produkcji tej witaminy, więc sami musimy się zatroszczyć o jej dostarczenie... 

4 porcje

Wartość energetyczna w przeliczeniu na 1 porcję: 278 kcal

Wartość energetyczna w przeliczeniu na 100 g: 105 kcal

Składniki:

·         1 łyżeczka oleju rzepakowego,

·         4 steki z halibuta bez skóry, 175g każdy,

·         ½ łyżeczki mąki ziemniaczanej (5g) wymieszanej z 2 łyżeczkami zimnej wody,

·         2 łyżki świeżo siekanego szczypiorku,

·         Sól i pieprz,

Smak cebulowy:

·         2 czerwone cebule,

·         6 szalotek,

·         1 łyżka soku z cytryny,

·         2 łyżeczki oleju rzepakowego,

·         2 łyżki czerwonego octu winnego,

·         2 łyżeczki cukru,

·         150 ml świeżego bulionu rybnego.

Przygotowanie:

Do przygotowania smaku obieramy cebule i szalotki. Kroimy je w cienkie talarki. Wrzucamy do miseczki i mieszamy z sokiem z cytryny. Olej rozgrzewamy na patelni i dusimy na niej przez 2 minuty cebulę i szalotki. Dodajemy ocet i cukier, gotujemy przez 2 minuty. Dolewamy bulion, doprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy przez 8-10 minut na małym ogniu, aż sos zgęstnieje. Olej rozgrzewamy na patelni, wykładamy steki rybne lekko dociskając. Rybę smażymy na małym ogniu przez około 5 minut z każdej strony. Przekładamy rybę na papierowy ręcznik. Mąkę z wodą dodajemy do sosu i mieszając zagotowujemy, tak aby sos zgęstniał. Na cebuli z sosem układamy halibuta. Przybieramy szczypiorkiem i pieprzem.