Mrożone kakao na koncentrację

Obraz
Wczoraj był przepis na relaksującą lemoniadę lawendową dobrą na weekendy, ale trzeba wrócić do rzeczywistości i pracy (poza urlopujacymi się szczęśliwcami). Na zwiększenie koncentracji proponuję zwykłe, niedoceniane kakao - w wersji na zimno, z duuużą ilością lodu. Magnez wspomoże procesy myślowe i nie trzeba sięgać po kawę, która wypłukuje cenne składniki z naszego organizmu.  Przepis banalnie prosty:  Składniki na 1 szklankę 2 łyżeczki kakao naturalnego cukier (ja używam trzcinowego muscovado - aromatyczny i bardzo zdrowy) pół szklanki mleka zwykłego lub roślinnego (najlepsze będzie kokosowe lub migdałowe) woda i lód Do małego garnuszka wlewamy odrobinę wody i wsypujemy kakao. Zagotowujemy i zostawiamy na małym ogniu przez przynajmniej kilka minut (w ten sposób nie zrobią się uciążliwe grudki a jednocześnie wydobędziemy z kakao więcej składników mineralnych). Garnek ściągamy z ognia, dodajemy cukier, wlewamy mleko (zimne!:), dorzucamy kostki lody i w razie potrzeby dop

Polędwiczka kokosowo-limonkowa

(4 porcje, czas przygotowania 45 minut)
Wartość energetyczna w przeliczeniu na 1 porcję: 320 kcal
Wartość energetyczna w przeliczeniu na 100g: 111 kcal

Składniki:
  •          1 duża  polędwiczka wieprzowa (mięso wieprzowe można zastąpić drobiowym) (750g)
  •          Limonka (100g)
  •          Niewielki kawałek świeżego imbiru (wielkości połowy kciuka) (20g)
  •          Ząbek czosnku (5g)
  •          Łyżka oleju kokosowego (10g)
  •          szklanka mleka kokosowego (250g)
  •          1 łyżeczka cukru (5g)
  •          1 łyżka sosu rybnego (10g)
  •          6 gałązek kolendry (10g)
  •          Łyżeczka czerwonego pieprzu


Przygotowanie:
Z wyszorowanej i osuszonej limonki ścieramy skórkę, obrany imbir drobno ścieramy, czosnek siekamy i wrzucamy wszystko na rozgrzany olej. Smażymy przez 2 minuty na małym ogniu. Wkładamy oczyszczoną polędwiczkę i obsmażamy przez 5 minut na złocisty kolor. Dolewamy 3 łyżki letniej wody. Przykrywamy i gotujemy na małym ogniu przez 20 minut, często przewracając mięso. Wlewamy mleko kokosowe z łyżeczką cukru, sos rybny i gotujemy jeszcze 10 minut na małym ogniu bez przykrycia. Skrapiamy strużką soku z limonki. Mięso podajemy pokrojone w plastry, podlane sosem kokosowym, posypane posiekanymi listkami kolendry, oraz lekko rozgniecionymi nożem ziarnami czerwonego pieprzu.



Opracowano na podstawie miesięcznika Moje gotowanie, Czerwiec 2014

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zmień swoje nawyki - cz.1 woda

Pożywne tosty orkiszowe

Jamajski miszmasz